Otrzymałem dzisiaj nowy tablet Blackberry Playbook 16 Gb, w rzeczywistości nie jest zupełnie nowy, ponieważ ma dwa tygodnie i był własnością członka rodziny, który go kupił, ponieważ ceny zostały ostatnio obniżone tutaj w Wielkiej Brytanii. Tak bardzo jej się spodobała, że zdecydowała, że wolałaby mieć 64 Gb i kupiła to, dając mi swój „stary” tablet, ponieważ czuła, że być może spędzam zbyt dużo czasu z Windowsem (w tym miejscu zauważyłem, że posiadasz iMaca, ale spotkałem się z komentarzem „dobra próba”).
Byłem podekscytowany dzisiejszym przybyciem. Mam już komputer HP TouchPad, który kupiłem podczas zeszłorocznej wyprzedaży i uwielbiam WebOS. Jest to bardzo przyjazny i użyteczny system operacyjny, ale niestety czasami 10-calowy format jest trochę duży, a TouchPad waży więcej niż jego równoważny iPad. Z niecierpliwością czekałem na wypróbowanie 7-calowego Playbooka, a kiedy się pojawił, otworzyłem opakowanie, nie licząc się z tym, że kiedyś go wykorzystam.
Po włączeniu okazało się, że nadal jest zalogowany na koncie użytkownika mojej rodziny, wraz z jej ustawieniami, a być może nawet danymi karty kredytowej na rynku. Postanowiłem wtedy zacząć od zera i zresetować urządzenie. Teraz zwykle można oczekiwać, że „przywrócenie ustawień fabrycznych” przywróci komputer do punktu, w którym był w momencie opuszczenia fabryki, tak? Na każdym innym urządzeniu, na przykład na moim TouchPadzie lub iPadzie, iPhonie, moim telefonie z systemem Windows Phone lub dowolnym tablecie z Androidem, reset spowoduje skonfigurowanie urządzenia tak, jak widać to po pierwszym rozpakowaniu, wraz z aplikacjami do aparatu mapowanie, zdjęcia, muzyka, filmy, ewentualnie zarządzanie plikami, kilka gier i oczywiście przeglądarka internetowa.
Mogę tylko powiedzieć, że kiedy zakończyłem resetowanie i utworzyłem dla siebie nowy identyfikator Blackberry ID, przeglądarka internetowa już tam była. Byłem bardzo zaniepokojony tym, że odkryłem, że wszystko inne zostało usunięte, w tym wszystkie aplikacje, które możesz uznać za „domyślne” i część systemu operacyjnego. Możesz to zobaczyć na powyższym zrzucie ekranu (który na szczęście mogłem zabrać pomimo braku aplikacji aparatu).
Po łagodnej panice przeszedłem na fora Blackberry, by znaleźć odpowiedź. Tutaj odkryłem wiele osób mających problemy z, zwykle nowymi, Playbookami. Telefon do działu wsparcia (przynajmniej Blackberry ma prawdziwych ludzi odbierających telefon, co jest absolutnym błogosławieństwem) potwierdził moje obawy, że firma miała kolejną awarię serwerów, tym razem do serwerów aktualizacji, po nieudanej operacji konserwacyjnej .
Osoba obsługująca poinformowała mnie, że domyślnych aplikacji nie ma w pamięci flash urządzenia, ale zamiast tego zostały załadowane po zresetowaniu z systemu operacyjnego Blackberry i serwera aktualizacji oprogramowania, który był wyłączony, i że w rezultacie otrzymałem uszkodzona wersja systemu operacyjnego i musiałaby poczekać, aż serwery zostaną naprawione, i ponów próbę wykonania całej operacji.
Obecnie Playbook siedzi na moim biurku, wyłączony, ponieważ nie jest wystarczająco ciężki, aby można go było wykorzystać jako przystanek. Te awarie serwerów w RIM są regularnie zgłaszane, a pięta achillesowa chęci firmy do kierowania całym ruchem przez własne zamknięte i bezpieczne serwery. Ostatni raz, gdy nastąpiła awaria Blackberry, trwała ona kilka dni i dotknęła wszystkie kraje na całym świecie. Pierwszego dnia z jakimkolwiek urządzeniem Blackberry pojawił się na mnie zły gremlin.
Nie twierdzę, że nie jest to powód, aby wrócić do TouchPada, nie włączyłem go dzisiaj. Jest to jednak poważny problem mający wpływ na RIM i ten, który powoduje znaczne problemy z utratą udziału w rynku w miarę postępu XXI wieku. Mogę żyć bez mojego Playbooka jeszcze przez kilka dni, co może być frustrujące, ale aby RIM mógł przetrwać w dłuższej perspektywie, awarie serwerów, takie jak ten, muszą po prostu stanowić wyjątek zamiast reguły.